Mit społeczny to krążąca w obiegu społecznym informacja o określonej
treści, dotycząca jakiejś osoby/osób lub istotnego wydarzenia (istotnych wydarzeń),
trudna do udokumentowania, zbadania, potwierdzenia przez naukę. Często jest to zbiorowe
wyobrażenie kogoś lub czegoś, nie znajdujące potwierdzenia w rzeczywistości. W
tej kategorii mieszczą się, m.in., mity narodowe.
Polskie mity narodowe przełomu XIX/XX wieku i ich
kompromitacja w dramacie Wyspiańskiego:
a) wieś jako kraina arkadyjska, czyli mit o
szczęśliwości i sielankowości życia na wsi polskiej (powstały w literaturze
renesansu, kontynuowany w oświeceniu, romantyzmie). Demaskują go rozmowy gości
weselnych, pokazujące, jak mało wiedzą oni o znojnej pracy mieszkańców wsi, o
ich problemach – materialnych, sąsiedzkich.
Dziennikarz:
Ale tu wieś spokojna. —
Niech na całym świecie wojna,
byle polska wieś zaciszna,
b)
mit piastowskiej godności i powagi
chłopa, który uświęca wszystko, co robi. Szczególnie pielęgnowany przez poetów,
artystów chłopomanów (Gospodarz), a zdemaskowany poprzez postać Czepca i jego
zachowanie podczas weselnej biesiady.
Gospodarz:
A bo chłop i ma coś z Piasta,
coś z tych królów Piastów — wiele!
— Już lat dziesięć pośród siedzę,
sąsiadujemy o miedzę.
taka godność, takie wzięcie;
co czyni, to czyni święcie;
godność, rozwaga, pojęcie.
A jak modli się w kościele,
bardzo wiele, wiele z Piasta;
chłop potęgą jest i basta. (w rozmowie z Poetą)
Czepiec:
Ino sie napatrzcie
pięści,
niech no ino
kaj–gdzie świsnę,
to słychać, jak w
ziobrach chrzęści. (Czepiec do Ojca i
Gospodarza)
*
Tego Zyda,
było, jak go huknę w pysk —
juzem myśloł, że sie stocył,
on sie tylko krwiom zamrocył,
po co sie bestyjo darła,
a to tak z całygo garła; (Czepiec do Ojca i
Gospodarza)
*
Ty psie ścirwo,
konic twój? Łżesz! Z nas się żywią,
nasze szyćko świństwem brudzą (Czepiec do Żyda)
c)
mit chłopa spod Racławic, który
„żywi i broni” (zdemaskowany poprzez wspomnienia 1846 r. i postać Czepca,
gotowego iść „na panów” z kosami).
Żyd:
Patrz dobrodzij, co się dzieje,
przy stołach się chłopy biją!
*
Pan Młody:
Temperament gra, zwycięża:
tylko im przystawić oręża,
zapalni jak sucha słoma;
tylko im zabłysnąć nożem,
przecież to chłop polski także.
Do dziś chwalą sobie te zapusty.
Znam to tylko z opowiadań,
ale strzegę się tych badań,
bo mi trują myśl o polskiej wsi:
to byli jacyś psi,
co wody oddechem zatruli,
Patrzę się na chłopów dziś…
To, co było, może przyjś —
Myśmy wszystko zapomnieli;
Mego ojca gdzieś zadźgali,
gdzieś zatłukli, spopychali:
kijakami, motykami
krwawiącego przez lód gnali…
Czepiec:
Panowie, jakeście
som,
jeźli nie
pójdziecie z nami,
to my na was — i z
kosami! (Czepiec do Gospodarza)
d)
mit Polski odrodzonej, potężnej,
„od morza do morza”, reprezentowany przez postać Wernyhory i jego przepowiednie dla Rzeczypospolitej (zdemaskowany poprzez opis niedołęstwa i niedojrzałości uczestników
narodowych Godów – tytuł dramatu, Wesele,
można rozumieć przenośnie jako próbę integracji szlachty, inteligencji i
chłopstwa)
Wernyhora:
Leć kto pierwszy do Warszawy
z chorągwią i hufcem sprawy,
kto zwoła sejmowe stany,
kto na sejmie się pojawi
Sam w stolicy — ten nas zbawi!
Gospodarz:
Od tej pory
żyć zaczniemy — coś wielkiego! (do Gospodyni)
goniec, zwiastun, Wernyhora!
Z daleka jechał, miał blisko —
koniec i początek Sprawy.
Kazał. — Słowo. Słuchać muszę,
zaprzysiągłem się na duszę.
Duch narodu! (do Gospodyni)
Gospodarz:
Nas czekają? — Was czekają?
co już o tym mnie mówiło —
lecz kto, jaki…
Czepiec:
Ktoś tu był,
co przejechał duże światy,
przywiózł hasło cy papiry,
a są tu za progiem ludzie,
mogą świadczyć, jak z północka
Gospodarz:
Czekaj, czekaj, coś mi świta:
ktoś był u mnie, mówisz kum
taki w głowie słyszę szum —
nie pamiętam, myśl ukryta
nie może się dobyć z głębi — —
*
Chochoł:
Miałeś, chamie, złoty róg,
miałeś, chamie, czapkę z piór:
róg huka po lesie,
ostał ci sie ino sznur,
ostał ci sie ino sznur
*
Jasiek:
Nic nie słysom,
nic nie słysom,
ino granie, ino
granie,
jakieś ich chyciło
spanie…?!
Wszystkie teksty na tej stronie są mego autorstwa.
Nie zezwalam na ich kopiowanie i publikowanie bez mojej zgody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj zachowując zasady kultury - jeśli zechcesz je lekceważyć, Operator połączeń międzyplanetarnych odeśle cię w kosmiczny niebyt:)