Bohater przeżywa również nieszczęśliwą
miłość – jego ukochana, starsza od niego Laura, nie traktuje uczuć Kordiana
poważnie, trochę drwi z niego i nie rozumie jego „bólu istnienia”. To wszystko
skłoni go ostatecznie do podjęcia próby samobójczej, na szczęście nieudanej, a
z pewnością kształcącej: Kordian opuści swe rodzinne strony, by poznać świat
lepiej. Jak się wkrótce okaże, w trakcie podróży po Europie będzie mu towarzyszyć
gorycz wielu rozczarowań. W istotny sposób ukształtują one światopogląd bohatera
i wpłyną na jego metamorfozę.
W Londynie Kordian przekona się, że
wszystko może być przedmiotem handlu, od miejsca na ławce w parku, poprzez
szlachectwo i pozycję społeczną, na zasiadaniu w parlamencie skończywszy. Zrozumie,
że światem rządzi głównie pieniądz.
Pobyt w Dover uświadomi Kordianowi,
że szara rzeczywistość zawsze zdominuje poezję, choćby najpiękniejszą. Życie
jest więc prozą - przytłaczającą, pełną znoju, ponurą.
Poszukiwania szczęścia osobistego w dalekim świecie również zakończą się fiaskiem. Włoska kochanka Kordiana, Wioletta,
pozbawi go złudzeń co do natury kobiecej i co do istoty miłości. Gdy Konrad wyzna jej, że został karcianym bankrutem, a resztką swego majątku uszczęśliwił służbę, "zakochana" dotąd Wioletta wyśle go do wszystkich diabłów.
Jednak najbardziej bolesnym rozczarowaniem dla Kordiana okaże się wizyta w Watykanie. Młodzieniec przybędzie tam z garstką ziemi zbroczonej krwią powstańców listopadowych i umęczonego narodu polskiego, by prosić Papieża o współczucie i błogosławieństwo dla swych rodaków. Papież nie tylko potraktuje Kordiana lekceważąco, ale też odrzuci jego prośbę. A kiedy bohater rozsypie ziemię po watykańskich progach, rozgniewany Papież nakaże mu posłuszeństwo Polaków wobec cara, prawowitego władcy Polski i zaleci szukanie pociechy w pokornej modlitwie. Na koniec zagrozi klątwą narodowi polskiemu, gdyby ten ponownie usiłował zbrojnie sięgać po niepodległość.
Wszystkie kolejne zawody Kordiana nie pójdą jednak na marne. Porażki i rozczarowania staną się bowiem zaczynem jego duchowej przemiany, która dokona się na szczycie Mont Blanc. Tam Kordian uświadomi sobie siłę swej miłości do ojczyzny i narodu, odkryje pragnienie poświęcenia się dla nich. Zrozumie, że będąc na szczycie posągu świata staje się właśnie posągiem człowieka, że rozpiera go moc i potrzeba działania. Właśnie wówczas odnajdzie to, czego dotąd poszukiwał bezskutecznie. Uświadomi sobie, że nie w marzeniach, nie w melancholii, nie w nieokreślonych planach, ale w konkretnym działaniu musi znaleźć cel i sens swego życia. Okażą się nimi służba ojczyźnie i przywództwo w walce o jej niepodległość. Kordian powróci więc do Polski jako bojownik sprawy narodowej. Przywiezie do niej również ideę, odkrytą na szczycie Mont Blanc: Polska Winkelriedem narodów!
Jednak najbardziej bolesnym rozczarowaniem dla Kordiana okaże się wizyta w Watykanie. Młodzieniec przybędzie tam z garstką ziemi zbroczonej krwią powstańców listopadowych i umęczonego narodu polskiego, by prosić Papieża o współczucie i błogosławieństwo dla swych rodaków. Papież nie tylko potraktuje Kordiana lekceważąco, ale też odrzuci jego prośbę. A kiedy bohater rozsypie ziemię po watykańskich progach, rozgniewany Papież nakaże mu posłuszeństwo Polaków wobec cara, prawowitego władcy Polski i zaleci szukanie pociechy w pokornej modlitwie. Na koniec zagrozi klątwą narodowi polskiemu, gdyby ten ponownie usiłował zbrojnie sięgać po niepodległość.
Wszystkie kolejne zawody Kordiana nie pójdą jednak na marne. Porażki i rozczarowania staną się bowiem zaczynem jego duchowej przemiany, która dokona się na szczycie Mont Blanc. Tam Kordian uświadomi sobie siłę swej miłości do ojczyzny i narodu, odkryje pragnienie poświęcenia się dla nich. Zrozumie, że będąc na szczycie posągu świata staje się właśnie posągiem człowieka, że rozpiera go moc i potrzeba działania. Właśnie wówczas odnajdzie to, czego dotąd poszukiwał bezskutecznie. Uświadomi sobie, że nie w marzeniach, nie w melancholii, nie w nieokreślonych planach, ale w konkretnym działaniu musi znaleźć cel i sens swego życia. Okażą się nimi służba ojczyźnie i przywództwo w walce o jej niepodległość. Kordian powróci więc do Polski jako bojownik sprawy narodowej. Przywiezie do niej również ideę, odkrytą na szczycie Mont Blanc: Polska Winkelriedem narodów!
Wszystkie teksty na tej stronie są mego autorstwa.
Nie zezwalam na ich kopiowanie i publikowanie bez mojej zgody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentuj zachowując zasady kultury - jeśli zechcesz je lekceważyć, Operator połączeń międzyplanetarnych odeśle cię w kosmiczny niebyt:)