07/12/2014

"Ludzie bezdomni" jako powieść młodopolska. W kręgu symboli.

     Żeromski stworzył poprzez Ludzi bezdomnych nowy typ powieści, choć czerpał także z doświadczeń poprzedników, wielkich realistów epoki pozytywizmu - gdy ukazywał szeroki obraz polskiego życia społecznego u schyłku XIX w. (akcja powieści toczy się w różnych miejscach i środowiskach społecznych). Jednocześnie powieść ta zapowiada na tyle zasadnicze zmiany w strukturze prozy narracyjnej, że należy traktować ją w kategoriach nowatorstwa. Oto ważniejsze z jej awangardowych cech:

- rozluźniona i urozmaicona kompozycja, mało zwarta fabuła (poszczególne rozdziały powieści nie są powiązane zależnością przyczynowo-skutkową). Zachowując chronologię, autor ukazuje wydarzenia wybiórczo: skupia się na tych jedynie, które są ważne dla wymowy ideowej utworu. Dodatkowo tok zdarzeń kilkakrotnie przecinają „wstawki” o charakterze lirycznym;

- bogactwo form podawczych – Żeromski, poza opisem, opowiadaniem, urozmaicił fabułę obecnością pamiętnika, listów, relacji z dyskusji, a także cytatami z utworów filozoficznych i literackich;

- synkretyzm gatunkowy – poza realizmem w utworze współistnieją poetyki naturalizmu (stosowanego głównie w opisach nędzy ludzi z nizin społecznych), impresjonizmu (wszystkie partie liryczno-nastrojowe, jak rozdział Przyjdź), symbolizmu (powieść ma wieloznaczny tytuł, a jej fabuła obfituje w symbole znaczące dla interpretacji utworu). Warto zatrzymać się przy tej ostatniej poetyce.

Puvis de Chavannes, Biedny rybak, 1879-1881
  Szczególnie dużo możliwości interpretacyjnych pozostawia tytuł: Ludzie bezdomni. Można go rozumieć dosłownie i wówczas odnosić do wszystkich pozbawionych domu nędzarzy, których spotyka się pod każdą szerokością geograficzną: w powieści są to paryscy bezdomni, o których mówi Judym, ale też ludzie spotykani przez niego w Warszawie na Krochmalnej, Ciepłej, w Cisowskich czworakach, są nimi również mieszkańcy „zgniłych bud” Sosnowca. Jednakże tytułową bezdomność można też interpretować przenośnie. I tak oto pojawia się bezdomność ekonomiczna, którą reprezentują Wiktor Judym wraz z rodziną, wyjeżdżający z Polski „za chlebem”. Jest też bezdomność społeczna, przypisywana Joasi Podborskiej czy Tomaszowi Judymowi, którzy nie identyfikują się z żadną z warstw społecznych (a one z nimi). Bezdomność można również traktować w kategoriach politycznych – cierpi na nią brat Joasi – Wacław, skazany na zesłanie na Syberię, gdzie umiera, a także Leszczykowski, który jako były powstaniec styczniowy, nie może wrócić do kraju. Specyficznym „bezdomnym” jest także inż. Korzecki: jego duchowa bezdomność (poczucie bezsensu życia, alienacja, ucieczka w głąb siebie) doprowadzi go do samobójczej (upragnionej w gruncie rzeczy) śmierci. Czasem poszczególne typy bezdomności krzyżują się, wówczas jest się „bezdomnym” podwójnie, jak Judym, którego dotyka bezdomność ideowca, ponieważ służąc swym wartościom i celom, wybiera życie w samotności, bez prawa do osobistego szczęścia.
   Jest wiele innych ważnych symboli w Ludziach bezdomnych: symboliczną wymowę przypisuje się już samym bohaterom powieści, jak Judym uosabiający idealizm, a z nim szlachetny sprzeciw wobec niesprawiedliwości społecznych, czy też Joasia Podborska, symbolizująca zapowiedź rodzinnego szczęścia, domowego ciepła. Ważne dla interpretacji powieści są także symboliczne rekwizyty, np. dzieła sztuki, jak Wenus z Milo czy Biedny Rybak (P. de Chavannes’a). Pierwsze z nich jest wyrazem czystości, doskonałości, absolutnego piękna, drugie symbolizuje nędzę, krzywdę, cierpienie, poniżające dla każdego człowieka. Symboliczne znaczenie ma też kwiat tuberozy, wyrażający bezużyteczne, nieprzydatne piękno. Krzyk pawia, traktowany jest jako zapowiedź nieszczęścia, śmierci. W ostatniej ze scen powieści pojawia się rozdarta sosna, którą interpretuje się jako symbol stanu ducha dr. Judyma, jego wewnętrznego rozdarcia, ponieważ nie ma on ostatecznej pewności, czy podjął właściwą decyzję rozstając się z Joasią: przekonanie o konieczności samotnej służbie na rzecz ubogich kłóci się w nim z jego pragnieniem miłości, posiadania domu i rodziny.

- wielogłos narracyjny – poza narratorem głównym, trzecioosobowym, odautorskim, obecna jest także narracja pierwszoosobowa (prowadzi ją Joasia Podborska, autorka pamiętnika). Narracja odautorska bardzo często nabiera charakteru subiektywnego, z uwagi na mnogość monologów wewnętrznych Judyma, prezentowanych w formie mowy pozornie zależnej;

- indywidualizacja języka postaci – bohaterowie posługują się językiem charakterystycznym dla środowiska, z którego się wywodzą i w zależności od swego wykształcenia;

- zakończenie otwarte  - losy większości głównych bohaterów powieści pozostaną nierozstrzygnięte, trudno przewidzieć, jak dalej się potoczą. Czytelnik może je sobie dowolnie sfinalizować.
Wszystkie teksty na tej stronie są mego autorstwa.
Nie zezwalam na ich kopiowanie i publikowanie bez mojej zgody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj zachowując zasady kultury - jeśli zechcesz je lekceważyć, Operator połączeń międzyplanetarnych odeśle cię w kosmiczny niebyt:)